|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:07, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zona do meza:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwke, powiedzialbys chociaz ze dwa slówka...
- Wyzej dupa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:10, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio.
- Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:11, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak oblewalismy przypuszczalnie zdany egzamin z matmy, jak widac na zdjeciu byly najlepsze trunki, najgoretsze panienki i najdrozsze francuskie sery
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolejoman
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolejoman
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pon 23:52, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Żul który chciał jeździć koleją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:22, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:21, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowana wodę i zaczynają sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę!
- No - mówi drugi. - Jak zwierzęta...
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś Ty ?
- Ja biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu Nie kojarzę...
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego.
- A co to takiego ?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę ? Jest tu taki jeden, mówi, ze jest papieżem,
Twoim namiestnikiem na Ziemi, głowa czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może Ty coś o tym wiesz ?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu ?
- No, i ….?
- Oni do tej pory działają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolejoman
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Śro 22:13, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
— Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
— Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
— Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
— Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia – zaczynam widzieć na prawe oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drozd Ania
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 18:25, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Facet baraszkuje w łóżku z piękna blondynką. Nagle dziewczyna pyta:
- Ale nie masz AIDS, co?
- Oczywiście, że nie!
- Dzięki Bogu! Nie chciałabym znowu tego złapać.
2 blondynki oglądają film pornograficzny i kiedy się skończył 1 blondyka mówi do 2:
- czemu płaczesz?
- myślałam, że się pobiorą...
Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gębę??
- Oj tak, a drugiego do ręki...
Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!
Siedzą sobie 3 starsze panie na werandzie. Jedna z nich jest przygłuchawa. Pierwsza mówi:
- Za moich czasów, za 5 centów można było kupić taaakiego ogórka (I tu gestem pokazała od łokcia do końca palców)
Druga mówi:
- Tak, masz rację, pamiętam i taakie 2 cebule po 3 centymetry każda (tu dłonie splotła w ogromną kule)
Trzecia, ta głuchawa wreszcie zabiera głos i mówi:
- Nie mogę dosłyszeć o czym rozmawiacie, ale pamiętam chłopaka, o którym mowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drozd Ania
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 18:29, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Idzie sobie falowana blaszka spotyka drugą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowana blaszko
- gdzie idziesz falowana blaszko
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść ze mną falowana blaszko?
- mogę iść z tobą falowana blaszko...
idą dwie falowane blaszki spotykają trzecią falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idą trzy falowane blaszki spotykają czwartą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idą cztery falowane blaszki spotykają piątą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idzie pięć falowanych blaszek spotykają szóstą falowaną blaszkę
- cześć falowana blaszko
- cześć falowane blaszki
- gdzie idziecie falowane blaszki
- na piwo falowana blaszko. chcesz iść z nami falowana blaszko?
- mogę iść z wami falowane blaszki...
idzie sześć falowanych blaszek dochodzą do baru a tam pisze...
FALOWANYM BLASZKOM WSTĘP WZBRONIONY!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drozdzu5
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawadzkie
|
Wysłany: Czw 18:55, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
O blaszkach faajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bardon
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:27, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiwuszka
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pią 19:41, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nestor wrocławskich chirurgów Prof. M. czyta na wykładzie błędy studentów na kolokwium:
- Penis może mieć nawet do 30 m - no to ładnie, czyli ja tu stoję i prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na Placu Grunwaldzkim?
Akademia Medyczna we Wrocławiu
Chemia. Wykład na auli:
Profesor W. do kolejnych osób wchodzących już po rozpoczęciu wykładu:
- Panowie odrobinę szacunku. Nie dla mnie, bo widzę, że mnie macie w dupie, ale dla kolegów, którzy nie mogą spać w tylnych rzędach, bo wychodząc zamieszanie robicie.
Szkoła Główna Służby Pożarniczej
Elektrotechnika, dr O. Wykład. Niefortunnie usnęło się jednemu ze studentów z pierwszego rzędu, więc usłużny kolega go budzi, szturchając łokciem.
Na to Dr O.:
- Po jaka cholerę go pan budził?! Po cichu spal i nikomu nie przeszkadzał!
Politechnika Śląska
W Krakowie na chirurgii przyjmowal kiedys doktor, który wyznawał dwie zasady:
- po pierwsze: dzien trzeba milo rozpoczac, bo potem jest chu...wo (wiec setka po przyjsciu do pracy to jest to)
- a drugie: ze w ZUS-ie siedza same kretyny.
Meczyl go jeden pacjent, ktory po raz czwarty juz przyszedl celem wydania KOLEJNEGO zaswiadczenia dla ZUS"u z powodu utraty w wypadku tramwajowym obu nog. Problem w tym, ze urzednicy z ZUS uwzieli sie albo na pacjenta, albo na chirurga, bo z uporem maniaka przyznawali rente CZASOWA za kazdym razem. Gdy wiec pacjent czwarty raz pojawil sie z drukiem na kolejna rente czasowa, chirurg spienil sie mocno, a jako ze byl tuz po wyznaniu swojej pierwszej zasady, napisal na druku, przywalajac do tego wszelkie urzedowe pieczatki orzecznika:
" UJEBALO MU OBIE NOGI I JUZ MU KURWA NIE ODROSNA!!! "
Facet tydzien pozniej przyszedl z flaszka, bo dostal wreszcie rente stala...
jesteśmy razem dwa lata. po kilku dniach znałam jego nr telefonu i gg. po miesiacu znałam na pamiec rowniez nr jego rodzicow,brata i sisotry. po pol roku znałam na pamiec jego IP,nr karty kredytowej,kod pin do telefonu,innej karty,kod na domofon,15 nr gg jego przyjaciol,jego date urodzin,pesel,nr ubezpieczenia i godziny w ktorych sie odlewa, a on kurwa nie moze zapamietac ze mam urodziny 30 października :/
UWAGA, oszustki!
Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą sie przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło.
Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupu do bagażnika. Zaczynają myć szyby, a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. Zmuszają Cię jeszcze do zjechania na pobocze i gwałcą po kolei. Gdy obrabia Cie ta pierwsza, w tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też! Dzisiaj znowu jadę!
"stary, nigdy tego nie skumasz...
wszystkie swoje pornole skrzetnie ukrywalem
najlepiej jak moglem...
a uwierz mi ze troche tego bylo
i pewnego pieknego poranka
kiedy moj ojciec robil formata i zgrywal wszystkie dane na dysk
spytal sie:
michal, a te wszystkie twoje pornole usuwam bo wiekszosc juz obejzalem a widze ze nowych nie sciagnales...
kurwa zjebalem sie z krzesla jak mi to powiedzial"
W pewnym mieście żył sobie Golibroda. Golił tych, którzy się sami nie golili, a nie golił tych, którzy się golili.
Pytanie jest: Czy sam się golił?
- Jak się golił, to się nie golił, a jak się nie golił, to się golił.
Co to jest: Jest zielone i łapie myszy?
- Żaba sierota wychowana przez kota
Co to jest: Czarne na czerwonym jeździ po zielonym?
- Murzyn na Jawie jeździ po trawie
Co to jest małe, białe i goni?
- Tabletka na przeczyszczenie.
Przełyk pokarmowy biegnie od głowy do stóp człowieka.
Spam to wirus..
-W komedii bihaterowie dążą do celu, powodując śmierc, często zakończoną szczęśliwie.
-Na polu bitwy leżało wiele rannych i obrażonych.
-Po 7 dniach obrony major Sucharski wydał żołnierzom rozkaz kopulacji.
-Krowa to ssak. Ma ona sześć stron: prawą, lewą, przód, tył, spód i wierch. Za krową znajduje się ogon zakończony małym pomponikiem. Krowa posługuje się nim do odpędzania much od siebie i od mleka. Głowa krowy służy do rogów, no i jej pysk musi gdzieś znaleźć miejsce. Rogi służą do bodzenia, a pysk do miauczenia. Pod krową wisi mleko. które służy do dojenia. Krowa ma delikatny węch, czuje się ją z daleka. Pan krowa nazywa się byk. On nie jest ssakiem. Krowa nie je dużo, ponieważ wszystko, co zje, zjada dwukrotnie. Kiedy krowa jest głodna, robi muuu!
A kiedy nie mówi nic, oznacza to, że w środku ma pełno trawy aż po czubki rogów...
Życzenie - toast
ABY ZAWSZE STAŁ WASZECI
W dzień i w nocy, w każdej dobie
Morał, co mądrości świeci:
Czyń drugiemu, jako sobie.
NIECHAJ SAMA CI ROZŁOŻY
Droga szczęścia swego dary,
A Ty dary one spożyj.
W spożywaniu strzegaj miary.
BYŚ NIE GWAŁCIŁ SIĘ DAREMNIE
W zdobywaniu skarbów cnoty
Przemęczając się codziennie
Z własnej woli i ochoty.
BYŚ NIE MACAŁ PO PRÓŻNICY
Nieświadomy swojej drogi,
Lecz jak święci podróżnicy
Zawsze pewnie stawiał nogi.
A WJECHAWSZY TEDY Z WOLNA
I ostrożnie w życia morał,
Dojdziesz do konkluzji takiej,
Że nikt nie miał, kto nie orał.
A SPUŚCIWSZY SIĘ NARESZCIE
Na opiekę bożej łaski,
Nie martw się zachodem słońca,
Ale patrz na wschodu blaski.
A OTARWSZY WRESZCIE W KOŃCU
Z czoła pot po trudach ziemi,
Wspomnij sobie Bracie o tych,
Co Ci byli życzliwymi.
edit: edytujemy posty!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drozd Ania
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 22:30, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mąż do żony:
-kocham Cię...
-piłeś?...
Jasiu mówi do taty:
-Tato, a ze mnie się w szkole śmieją, że ja mam same jedynki.
-Pij, nie pierdol.
--------------------------------------------------------------------------------
Jasiu przyłapuje rodziców w kłopotliwej sytuacji.
-Tato, co Ty robisz mamusi?
-Yyy, pompuję ją, żeby nie zatonęła jak pojedziemy nad jezioro.
-Aaa, to nie musisz, bo wczoraj pan listonosz pompował ją przez parę godzin i jeszcze językiem sprawdzał, czy powietrze nie ucieka.
Na lekcji języka polskiego pani prosi dzieci, aby ułożyły jakieś zdanie z ptakami. Zgłasza się Jaś i mówi:
-Tata przyszedł nawalony jak szpak.
-Dobrze Jasiu, a z dwoma ptakami?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
-A z trzema ptakami?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia.
-A z czterema cwaniaczku?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
-Ha, a z pięcioma?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa.
Spotyka się dwóch studentów:
-Gdzie idziesz?
-Na wódkę.
-Dobra, namówiłeś mnie.
Mąż przyprowadza bardzo brudne dzieci ze spaceru.
Pyta żonę:
- kochanie... myjemy, czy robimy nowe?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|